Nocne zmiany i nadliczbowe godziny – Kodeks Pracy po stronie kobiet
Jak już wspomniałam, praca w ciąży to nic wielkiego i bez żadnego problemu, można te dwie „funkcje” ze sobą pogodzić. Każdy z pracodawców zna, przynajmniej powinien znać prawa i obowiązki zarówno swoje jak i ciężarnej pracownicy. Jeżeli tylko stan zdrowia na to pozwala może ona wykonywać swoje obowiązki na dotychczasowym stanowisku. Oraz w pełnym wymiarze godzin. Zasadniczo i bardzo rygorystycznie weryfikowaną kwestią jest przestrzeganie przez pracodawców zakaz zatrudniania kobiet w ciąży w godzinach nadliczbowych. Jeżeli pracodawca nie przestrzega tego prawa, jest zmuszony do zapłacenia dość wysokiej grzywny. Praca nadgodzinowa to bezwzględny zakaz, o którym muszą pamiętać.
Natomiast wszystkie pracownice, bez żadnych konsekwencji, mogą odmówić wykonywania pracy przekraczającej ilość określonych w umowie godzin. Drugą dość istotną kwestią jest również praca w nocy, która obejmuje czas od dwudziestej pierwszej do siódmej rano. W tym czasie kobieta w ciąży ma zakaz odbywania pracy. Nie oznacza to jednak, osoba zatrudniona na stanowisku obejmującym nocną zmianę, po zajściu w ciąże zostaje zwolniona. Wręcz przeciwnie pracodawca ma obowiązek zmiany czasu pracy w taki sposób, aby nie była ona wykonywaną porą nocną. Nawet, gdyby wiązało się to ze zmianą stanowiska, w takiej sytuacji pracodawca musi zapewnić inne miejsce pracy. Wszystko po to, aby zapewnić swoim pracownicom komfort, odpoczynek po pracy oraz spokój o swoją przyszłość.